Stadion w Pile, który może poszczycić się ponad stuletnią historią, niedawno przeszedł istotną transformację. W wyniku przeprowadzonej przez samorząd gruntowej modernizacji, budowla zyskała zupełnie nową bieżnię, oświetlenie i trybuny. Eligiusz Komarowski, starosta pilski, wyjaśnia jednak, że nie doszło do znacznej zmiany murawy. Najwyraźniej, ta część stadionu nie jest już w stanie sprostać rosnącemu zainteresowaniu społeczności.
Popularność tego miejsca, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, jest imponująca. Na początku liczba osób korzystających ze stadionu w ciągu tygodnia wynosiła około 100, obecnie ta liczba wzrosła do kilkuset. Dodatkowo, na stadionie swoje mecze rozgrywają dwie drużyny ligowe. To wszystko wpłynęło na to, że trawiasta nawierzchnia przestała być wystarczająco funkcjonalna. Pomimo systemu nawadniania, trawnik nie był w stanie nadążyć za intensywnym użytkowaniem – mówi Komarowski.
Starosta dodaje, że jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się być wymiana naturalnej trawy na sztuczną nawierzchnię. Nowa nawierzchnia spełniać będzie wymogi stawiane przez Międzynarodową Federację Piłki Nożnej, co umożliwi rozgrywanie na stadionie meczów ligowych. Główna płyta boiska będzie miała wymiary 100 metrów długości i 64 metry szerokości.
Prace modernizacyjne pochłoną prawie 4 miliony złotych, z czego większość środków pochodzi z programu Polski Ład. Zakończenie prac budowlanych planowane jest na koniec kwietnia.