Ogrzewanie wodorowe jest obecnie dziedziną eksperymentalną, jednak dotychczasowe prace potwierdziły skuteczność tej metody. Wiele wskazuje na to, że Wałcz w ciągu czterech najbliższych lat kompletnie zrezygnuje z ogrzewania miasta za pomocą węgla. 31 sierpnia burmistrz miasta i prezes Polskiej Grupy Wodorowej podpisali list intencyjny. Zakład Energetyki Cieplnej będzie w tym celu współpracował z duńską firmą Eurowind Energy, zajmującą się odnawialnymi źródłami energii.

Wodór pozyskiwany z energii wiatru

W przyszłości wszystkie państwa powinny zrezygnować ze spalania węgla w celu pozyskiwania energii. Wałcz nie ma zamiaru czekać na ostatnią chwilę, inwestując w OZE już dzisiaj. Przedmiot inwestycji jest naprawdę rozsądny i korzystny. Miasto podpisało umowę z firmą Eurowind Energy pochodzącą z Danii. Przedsiębiorstwo zajmuje się budową elektrowni wiatrowych.

Dzięki tej współpracy na terenie powiatu wałeckiego powstanie elektrownia wiatrowa. Pozyskiwana w ten sposób ekologiczna energia będzie przemieniana na wodór, który posłuży do zasilania instalacji grzewczych.

Wady i zalety nowoczesnego rozwiązania

Pozytywne skutki wykorzystywania wodoru będą trwałe. Poprawa jakości powietrza przełoży się na lepsze zdrowie i samopoczucie mieszkańców regionu. Wykorzystywanie energii odnawialnych jest również bardzo pożądane w krajach UE, więc miasto może liczyć na pełne poparcie projektu i być może również wsparcie finansowe.

Ograniczenie zużycia węgla ma korzystne właściwości środowiskowe. W ten sposób aktywnie walczymy z ociepleniem klimatu i jego niszczycielskimi skutkami. To przełoży się na większy komfort i bezpieczeństwo dla przyszłych pokoleń.

Ostatnią kwestią i zarazem wadą innowacyjnego przedsięwzięcia jest wysoki koszt inwestycji. Ludzie obawiają się podwyżek za ogrzewanie, ale tutaj również pragniemy Was nieco uspokoić. Inwestycja jest droga, jednak niesie za sobą korzyści zdrowotne. Paliwo wodorowe jest również uważane za rozwiązanie przyszłości. Upowszechnienie tej formy zasilania instalacji grzewczych wpłynie na zmniejszenie cen za ogrzewanie, podczas gdy ceny węgla będą stale rosły ze względu na negatywny wpływ na środowisko.