Na szosie oznaczonej numerem 10, policjanci z Wałcza zatrzymali 56-letniego mężczyznę, który prowadził rower, trzymając przy tym puszkę piwa. Jak wykazało badanie alkomatem, miał on w swoim ciele blisko trzy promile alkoholu. Kiedy zapytano go przez funkcjonariuszy o powód tego stanu rzeczy, odpowiedział krótko: „Alkohol miał mi dać odwagę”.

Zaistniała sytuacja miała miejsce 21 marca, na drodze o numerze 10 znajdującej się nieopodal miejscowości Wałcz. Policjanci natknęli się na rowerzystę podczas wieczornego patrolu. Rower, którym poruszał się mężczyzna, był nieoświetlony co dodatkowo skomplikowało sytuację. W momencie podjeżdżania radiowozem, funkcjonariusze zauważyli, że w dłoni mężczyzny znajduje się puszka piwa, z której ten często korzystał podczas jazdy.

Przeprowadzone badanie trzeźwości ujawniło, że 56-latek pochodzący z Mirosławca miał w swoim organizmie niemal trzy promile alkoholu. Okazało się, że zaczął on spożywać alkohol jeszcze przed rozpoczęciem jazdy rowerem.