W nadchodzącym roku nieruchomości w Wałczu zostaną obciążone wyższym podatkiem. Zarówno właściciele domów, jak i przedsiębiorcy muszą przygotować się na większe wydatki.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej, decyzję o podwyżce podatku od nieruchomości przegłosowali radni. Burmistrz miasta Wałcz, Maciej Żebrowski, argumentował swoją propozycję, która przewidywała stawki o 20% niższe od maksymalnie możliwych.
– Przykładowo, dla biznesmena oznacza to dodatkowe 4 złote na każdy metr kwadratowy w ramach skali podatkowej. Dla właściciela mieszkania jest to dodatkowe obciążenie o jedną złotówkę. Tak więc, jeśli posiadamy 100-metrowe mieszkanie, rocznie zapłacimy o 100 złotych więcej – wyjaśnia Maciej Żebrowski.
Za zwiększeniem podatku od nieruchomości opowiedziało się 13 radnych reprezentujących koalicje „Koalicja Obywatelska”, „Obywatelski Ruch Samorządowy – Przyszłość” oraz „Wspólny Wałcz”.
– Gdy obserwujemy wzrost cen we wszystkich sektorach, podatki również powinny ulec zwiększeniu. Gmina ma duże potrzeby i każda dodatkowa złotówka jest na wagę złota. Kluczowe jest jednak właściwe zarządzanie tymi środkami, aby były wykorzystywane oszczędnie i efektywnie – komentuje Bogusława Towalewska, radna miasta Wałcz z klubu „Wspólny Wałcz”.
Przeciwnicy podwyżki – radni z „Niezależni – Alternatywa”, argumentowali swoją decyzję innymi podwyżkami, które niespodziewanie pojawiły się w budżecie mieszkańców.
– W czerwcu Zakład Wodociągów i Kanalizacji drastycznie podwyższył opłaty za dostarczane usługi. Ponadto, mieszkańcy otrzymali bardzo wysokie rachunki za ogrzewanie z poprzedniego sezonu grzewczego – przypomina Krzysztof Piotrowski z klubu radnych „Niezależni – Alternatywa”.