Z okazji wynikających informacji, w przeciągu następnych lat podróżowanie autem między Wałczem a Piłą stanie się szybsze i bardziej bezpieczne. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad publicznie ogłosiła plany przetargu na konstrukcję segmentu drogi ekspresowej S10, która będzie biegła pomiędzy Wałczem a Piłą.
Wyjaśniając szczegóły tej inwestycji, dyrektor oddziału szczecińskiego GDDKiA, Łukasz Lendner, poinformował, że nowo zaprojektowana trasa rozpocznie się od już istniejącej obwodnicy S10 w Wałczu. Przejazd zakończy się na węźle drogowym w Pile, który ostatecznie zostanie połączony z planowaną drogą S11.
Dyrektor Lendner oszacował koszt budowy 13-kilometrowego odcinka na sumę przekraczającą 1,2 miliarda złotych. Jak dodał, tego typu przedsięwzięcie obejmie budowę dwóch węzłów drogowych – Stara Łubianka oraz Piła. Zostaną również zorganizowane punkty obsługi podróżnych wzdłuż trasy. Wyzwaniem będzie zwłaszcza rozbudowa tej części drogi, która przebiega blisko jezior na podejściu do Piły. Oczekuje się, że planowane prace zostaną ukończone na przełomie lat 2027 i 2028. W tym samym okresie powinny być również gotowe pozostałe sekcje S10, prowadzące ze Szczecina do Piły.
Niezaprzeczalnym atutem nowego odcinka drogi ekspresowej, jak podkreśla Łukasz Lendner, będzie wzrost bezpieczeństwa i komfortu podróżowania. Aktualnie mieszkańcy Wałcza oraz Piły pokonują trasę do Szczecina z prędkością średnią około 60 km/h. Po wybudowaniu drogi ekspresowej, prędkość ta ma wzrosnąć dwukrotnie.