W dzisiejszym dniu, w miasteczku można zaobserwować dwie harcerskie grupy rywalizujące ze sobą. Są one członkami tego samego obozu i biorą udział w grze terenowej. Celem ich zmagania jest nie tylko zaszczyt zwycięstwa, ale także promowanie swojej drużyny, obozu oraz samej idea harcerstwa.

Martyna Mikos i Antonina Kawka, które są przedstawicielkami 1. Wareckiej Drużyny Harcerek im. Batalionu „Zośka”, oraz Tymoteusz Wiśniewski i Antoni Kruszelnicki, reprezentujący 27. Warszawską Drużynę Harcerską „Baon” im. Antoniego Godlewskiego „Antka Rozpylacza”. Ta ostatnia drużyna, jak podkreślali panowie, jest jedną z najstarszych w Polsce, a jej tradycje sięgają roku 1910.

Obie drużyny czerpią inspiracje z bohaterów Powstania Warszawskiego. Upamiętniają legendarny Batalion „Zośka” oraz postać „Antoniego Rozpylacza”, który był bohaterskim powstańcem-zabójcą wielu niemieckich snajperów pierwszego dnia powstania. Za swoje czyny został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari. Zasłużył na swój pseudonim dzięki posiadaniu pistoletu maszynowego.

Nasi goście poinformowali nas, że obie drużyny należą do Stowarzyszenia Harcerskiego (SH). Informacje znalezione na stronie internetowej SH wskazują, że organizacja ta promuje harcerstwo jako działalność otwartą dla wszystkich, niezależnie od pochodzenia, rasy, wyznania czy światopoglądu. Wymagane jest jedynie pragnienie dążenia do harcerskiego ideału, które rozumiane jest jako chęć poprawy siebie i świata wokół nas.

Głównym celem Stowarzyszenia Harcerskiego jest przyczynienie się do rozwoju młodych ludzi, tak aby mogli w pełni wykorzystać swoje duchowe, intelektualne, społeczne, emocjonalne i fizyczne możliwości. Dążą również do tego, aby ich członkowie byli odpowiedzialnymi obywatelami – członkami wspólnot lokalnych, narodowych i międzynarodowych – biorącymi współodpowiedzialność za los swojej rodziny, własnego narodu i państwa.